Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 27 lipca 2017

DOLINA BIAŁEGO white creek valley from KALATÓWKI SHELTER

OSTATNIEGO DNIA, mimo zapowiadanych deszczów i burz naprawdę udało się.
Udało się pochodzić, nie tylko dojść do Kalatówek,
ale od nich dalej do szlaku do Doliny Białego i po drodze Sarnia Skała-
którą opisałam w następnym poście.

Po trasie do Wielkiej Siklawy, byłam dość połamana.
Wiem, że dla wytrawnego turysty to śmieszne.
Ale taka jest prawda, łamało mnie od rwy kulszowej, w nocy wyłam z bólu.
Jednak w dzień poprawa i nie dałam się.

Ponieważ pogoda niepewna wymyśliłam trasę na Kalatówki z siostrą.
Tam rozstałyśmy się,
a ja widząc nadal słońce na niebie idę dalej do Doliny Białego.
Najpierw w górę i w górę przez las, ale bez ekstremalnych momentów.
Potem dalej zalesionymi grzbietami, z ładnym widokiem, z jednej strony na Kasprowy, potem już na drugą stronę na Zakopane, dalej i na Giewont.

Nie myślałam, że coś co nazywa się Doliną Białego może być takie ładne i przyjemne.
Wcale nie do końca płaskie.
Trzeba trochę uważać czy kamienie nie są mokre, bo wtedy trochę ślisko.
Po ponownym zejściu w dół od rozwidlenia z Sarnią Skałą może około godziny idzie się już wzdłuż Białego.
Potok jest rzeczywiście w niektórych miejscach biały,
to znaczy robi takie wrażenie przez wytarte skały na dnie.
Piękny widok.
Momentami dolina przypomina Kościeliską.

Jedynym mankamentem, że naprawdę przez długi czas nie było gdzie zrobić siusiu.
Wszędzie też byli inni turyści.

Szlak kończy się przy Zakopanem, dokładnie przy kolei krzesełkowej koło Wielkiej Krokwi.
Fajna wycieczka, niby lajtowa, ale wcale niebanalna.

White Creek Valley
is not that famous as Kościeliska or Chochołowska Valley in Tatra mountains, however it seemed to be a very pleasant place and in some moments looks very alike as Kościeliska.
I understood that the name came from the colour of its bottom.
I think that still flowing water grooved the stone so it looks like this.
I was going from Kalatówki shelter and it took me about 3 hours, going up, seeing lovely panoramas from the top, then down  and later along the creek.
Nice route, mainly in the forest, sometimes over the stones.
I highly recommend if you need a lighter day in the mountain, but not too easy.
 


















































































































 


 


 


 

 


 


 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz