Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 19 sierpnia 2018

DO RODZINY CZYLI KRAKÓW I NIECIECZA= MAŁOPOLSKA

LATO MAMY W TYM ROKU WYJĄTKOWO UPALNE.
Zazwyczaj druga połowa sierpnia to już lekkie chłody i myśli o jesieni.
W tym roku lato 2018 chyba w efekcie ocieplania globalnego klimatu nie dość, że jest upalne, to ciągle i ciągle trzyma nas w duchocie i gorącu..
Ja lubię ciepło i kocham lato.
Choć przyznam, że trochę dostajemy w kość w tym sezonie.

 My jak prawie co roku tzn. mama, ja i Jaś jedziemy w lecie na grób babci do Małopolski,
zatrzymując sie u rodziny w Krakowei.

To nie góry i morze, ale dla mnie to zawsze podróż sentymentalna,
a poza tym Małopolska, to w sumie na szlaku w góry.

Moja rodzina pochodzi znad Dunajca, z Niecieczy,
choć tam nie ma gór.