Łączna liczba wyświetleń

sobota, 25 sierpnia 2018

Tak mi przykro nie pojechałam do FROMBORKA ---- SO SAD I DID NOT GO TO FROMBORK

Wczoraj były moje urodziny, a dziś rocznica ślubu.
Planowałam piękną podróż Na Warmię, do Tolkmicka i FROMBORKA.

Niedawno zakończyliśmy z synem czytanie "Pana Samochodzika i zagadek Fromborka".

Pogoda już wieczorem załamała się, upały chyba już zakończyły, lało, trochę grzmiało, a ranek był fatalny.

Toteż zostałam w domu, co gorsza około południa wyszło słońce we Wro, choć temperatura ok 20 st.

Jednym słowem czuję, że to będzie teraz tak jak z Malborkiem. 
Czyli będę czyhać na okazję.... nie wiadomo jak długo.

To są ostatnie zdjęcia z sadu z dnia moich urodzin, ostatniego dnia prawdziwego lata 24 sierpnia, widać jak spalona w tym roku trawa i jak szybko dojrzały gruchy i jabłka...też ładnie.



Yesterday was my birthday and I was planning to visit the land of Warmia in the northern-eastern part of Poland, especially Frombork.
The wather changed eventually from the lovely summer to rainy and colder.
So I resigned.
Now I will be waiting for the proper time.
These are the pictures  from the last day of the good weather, my birthday.