Nie mogę jeszcze jechać w Tatry.
Jeden wolny dzień i to połowicznie postanowiłam spędzić w Karpaczu, jako mieszkanka Wrocławia, z Dolnego Śląska, powinnam czasem zajrzeć w Sudety.
To właściwie był krótki rekonenesans, tyle starczyło czasu.
Moje zabicie bóla na obowiązkowo-pracowe więzienie.
W kolejnym wpisie podejmę temat drogi, czyli jak się podróżuje samochodem z Wrocławia do Karpacza. Nie znalazłam opisu w sieci, tzn. jedynie suche fakty z mapy google, albo prośby ludzi o jakieś rady dotyczące podróżowania, również bez samochodu.
Turystycznie nie jest zbyt dobrze ten rejon zabezpieczony,
łącznie z informacjami w internecie, ale o tym więcej następnym razem.
Teraz krótki opis podróży.
10.00 wyjazd- autostrada A4, stosowne foty będą załączone poniżej lub w następnym wpisie.
Zjazd po ok 30 km na Kostomłoty.
Trasa w kierunku Strzegomia, następnie do Bolkowa.
Potem już na Jelenią Górę-a z niej trasa znakami na Karpacz.
Przyjazd około 12.00 godziny.
Auto zostawiłam pod jednym z najdroższych hoteli w Karapaczu - Sandra.
Fajny.
Ceny można sprawdzić np. na booking.pl
Z Karpacza Dolnego autobusem do Karpacza Górnego, pod kościółek Wang.
Spacer koło Wangu.
Krótka wycieczka szlakiem w kierunku Śnieżki.
Oczekiwanie na autobus powrotny około 30 minut.
Pyszne Capuccino.
Przebieram się w zwykłe ciuchy, miejskie.
I powrót do domu, ponownie około 2 godziny, nieco padało i ciemniało już,
dlatego może parę minut więcej.
Linki o Karpaczu
About Karpacz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Karpacz
http://en.wikipedia.org/wiki/Karpacz
http://www.e-riesengebirge.de/?dzial=karpacz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Świątynia_Wang
Maybe this is not Tatry mountains, but I only had one day not occupied by obligations and duties.
So I drove my sweet Toyota from Wrocław to Karpacz.
It was quite short journey.
I could start at 10.00 am.
Then I drove our A4 motorway.
Then through local roads, the other post will be on my opinion about roads, by the way.
I was in Karpacz at about noon.
Then I took the bus and went from the lower part of Karpacz to the upper and started a short walk.
On the pictures there is the old Norwegian church Wang.
http://en.wikipedia.org/wiki/Vang_stave_church
Not far from that place there is the entrance to the mountain tracks.
I was only strolling there for a while.
And I had to return to my car and again drive 2 hours back to Wrocław.
Not long, but a very little escape from reality.
It was nice.
Sandra hotel where I left my car, on booking.pl, not a cheap one
Wang
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz