Planowałam piękną podróż Na Warmię, do Tolkmicka i FROMBORKA.
Niedawno zakończyliśmy z synem czytanie "Pana Samochodzika i zagadek Fromborka".
Pogoda już wieczorem załamała się, upały chyba już zakończyły, lało, trochę grzmiało, a ranek był fatalny.
Toteż zostałam w domu, co gorsza około południa wyszło słońce we Wro, choć temperatura ok 20 st.
Jednym słowem czuję, że to będzie teraz tak jak z Malborkiem.
Czyli będę czyhać na okazję.... nie wiadomo jak długo.
To są ostatnie zdjęcia z sadu z dnia moich urodzin, ostatniego dnia prawdziwego lata 24 sierpnia, widać jak spalona w tym roku trawa i jak szybko dojrzały gruchy i jabłka...też ładnie.
Yesterday was my birthday and I was planning to visit the land of Warmia in the northern-eastern part of Poland, especially Frombork.
The wather changed eventually from the lovely summer to rainy and colder.
So I resigned.
Now I will be waiting for the proper time.
These are the pictures from the last day of the good weather, my birthday.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz